istnieją trzy rodzaje ironii: zwykła, pośrednia i moje włosy.
jestem jedną z tych, co mają farta do pecha.
może i wyglądam spokojnie, ale w głowie zabijałam już tysiące razy.
kiedyś zadzwonisz, napiszesz, a ja nie odezwę się przez dłuższy czas. zapukasz do drzwi mojego mieszkania, ale nie zastaniesz mnie tam. ujrzysz mą zapłakaną matkę i ojca z kopertą w ręku, podpisaną Twoim imieniem.
poznałam Cię jako zwykłego 14-letniego chłopaka, nałogowo palącego fajki, pijącego piwo i jarającego trawę w weekendy. nagle wypełniłeś wszystkie moje dni. ale kiedy w końcu przejrzałam na oczy zobaczyłam 15-letniego dupka, traktującego mnie jak nic wartego uwagi.jedyne, co mi po Tobie zostało to nałogowe jaranie fajek przed i po szkole.
uczucia są piękne, choć nie zawsze coś warte.
wszystkie drogi jednak prowadzą w dwie strony.
ludzka natura najbardziej kurewska ze wszystkich.
często ludzie mają do mnie pretensje o to , że nigdy się nie odzywam. taka już jestem - nie lubię pierwsza dzwonić, pisać smsów, czy wiadomości na gadu - nie lubię się narzucać. a robię to tylko wtedy gdy wiem , że mam na prawdę ważną sprawę.
kocham, kiedy na mnie krzyczysz, kiedy się martwisz, kiedy mi czegoś zabraniasz. kocham to, że przy tobie czuję się najbardziej wyjątkową osobą na świecie.
Mimo , że podbicie napierdalało ją niesamowicie , nosiła szpilki w których mało co się nie pozabijała . Tak po prostu bo On to lubił .
Ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika.Mówili nie patrz, mówili nie dotykaj.Mówili nie myśl, co zdarzyć się może.Terror, za nim człowiek, a w człowieku odpowiedź.
to boli, kiedyś blisko, teraz obcy sobie ludzie