Trochę o "Szydle" ;)

Tak jak myślałem, usnąłem i na dodatek przeklety deszcz pada ;/
Miało by tak pięknie i lipa ;/
Nie wiadomo kiedy znowu będzie okazja żeby trochę zaszaleć ;(

JEB, JEB, JEB, JEB, JEB...


Miałem napisać o "Szydle" jutro ale mam teraz troche czasu więc spokojnie mogę coś napisać ;D Jak już wspominałem szykuje sie premiera spektaklu, a dokładniej 9 maja o 18.00 w WCK. Z tą premierą to też klocki były ;/ Początkowo miała się odbyć 10 kwietnia ale jak wiadomo była katastrofa lotnicza i wszystko zostalo przeniesione, a plany na najbliższe miesiące legły w gruzach ;/ W spektaklu "Grupa Laokoona" gram Ojca ;D Sporo pracy włożyłem w tą rolę ale jakoś to chyba będzie. Nie zawsze było różowo, bo były zawachania nastroju, które poważnie odbijały się na teatrze. Na szczęś cie wszystko już jest okej (przynajmniej na razie) ;)

O 14.00 warsztaty, później próba...
Nic mi się nie chce jakoś... To wszystko przez pogodę!!!
Oby druga część dnia była bardziej udana xD

                                    ... Z tobą chcę !!!







                                                                                                    R ;*