Ojciec?
Odwiedził Malutką dopiero jak dziecko miało miesiąc!!
Po miesiącu??!! Widać, że wgl nie interesowała go własna córka, nie pomagał nam, sama musiałam wszystko dziecku kupować, gdzie jeszcze miałam szkołe na głowie..
A najlepsze jest to. że u Własnej córki był tylko 10 miniut!!
Nie wiem co to miało oznaczać z Jego strony. Dziwne zachowanie!!
Po kilku dniach przyjechał do dziecka z rodzicami i TYLKO na Godzinę...
Siedział tylko, patrzył na dziecko, nic sie nie odzywał... Po godzinie jego Mama pożegnała się ze mną
a ON wyszedł z domu bez żadnego słowa, tak jakby mnie nie znał..
Zrobiłam mu coś? Po ponad roku nie zna mnie?!?!
Po prostu brak słów...