Dlaczego?
Dlaczego Ł. tak na mnie działa?
Tego co zrobiłam dzisiaj nie zrobiłabym nigdy. NIGDY.
On ma w sobie coś.
Tylko co. To, że nie odpuszcza. Jest mega seksowny. Pociągający.
Nie wiem.
To on ma kontrolę nade mną.
Jego usta delikatnie na mojej szyji, brzuchu, nogach.
Jego ręce gładzące każdą część mnie.
Jego wzrok przesuwający się po moim ciele.
Lustrujący. Kochający.
Czemu?
Dzisiaj aktywne 5h w łóżku z NIM.
Jej.
Nic nie było niestety na szczęście.
O dziwo.
Nie wiem czego chcę.
Nie wiem.