życie jest bez sensu

Czasem zastanawiam sie jak to jest??? przeciez zyjemy ale co to za zycie?? Kiedy stajesz nad przepaścia i nie wiesz co zrobić.... jeden krok a wszystko moze sie zmienic.. ale czy jestes na to gotowy/owa przeciez to trudne... a ja? kim ja jestem? czasem sam juz nie wiem... czasem chcesz sobie coś zrobić? tak .. znam to... ale czy to ma sens? czy to załatwi problemy?... nie... ale pomaga...pomaga? ale czy napewno?... tak mam pewność...czy ty wiesz co mówisz? wiem.. napewno? tak.... to dlaczego zyjesz? bo nie mam siły sie zabic.... dlaczego nie masz? bo boje sie śmierci... wierzysz ze tam coś jest? nie wiem juz nic.... źle jest w nic nie wierzyc.. czy to dobre? nie wiem... ale ja już nic nie wiem... cos sie stało? moje zycie sie strasznie zmieniło.. chcesz o tym porozmawiac? niebardzo.. dlaczego? bo pocieszanie jest najgorsze. tak jest ale czy nie lepiej komuś powiedziec? moze i tak ale potem bardziej boli... co boli? strata.. jaka strata? kiedy odejde... a kiedy odejdziesz?.. tego nie wiem... dlaczego tak mówisz? bo boje sie zycia.. jest powód? .. jest wiele.... powiesz mi o nich? nie moge.... nie mozesz? nie chce... nie chcesz? nie moge, nie chce.. nie zrozumiesz mnie... A skąd wesz? ja jestem tylko twoim wewnętrznym głosem.. wiem ale nie rozumiesz mnie nawet ty... ale dlaczego tak mówisz?.. bo wiem jak jest.... co wiesz? jakie jest zycie.. no a jakie jest? puste..... puste?.. musisz mówic to co ja?... ja jestem tylko sumieniem wewnętrzyn głosem... wiem ale przestań... nie moge.... dlaczego?.. myslałem ze to ja pytam...ty jesteś tylko sumieniem... tylko?... tak.... a wiesz dlaczego to mówie?... nie... bo jestem twoim sumieniem chce Cie ratować.. ale mnie nie da sie uratować,za późno... dlaczego?... ludzi mnie zniszczyli... A co zrobili? istnieja..... to źle?.. bardzo.....Dlaczego?.. bo nie chce ich ranic,a robie to... to dlaczego nie przestajesz?.. już nie umiem... ale Krzysiek w szkole sie uśmiechasz.. ponoć jestem dobrym aktorem.... to tylko gra?.. nie całkiem, nie wszytko... wiec jest nadzieja?.. zawsze jest... to..ale nikla... dlaczego nikła?.. bo nie mam sił....Masz wsparcie kogoś?... czasami.. Boisz sie samotnosci?.. strasznie... dlaczego nie chcesz sie otworzyc na innych?,, boje sie.. Czego?... ze zaufam a oni odejda... a milość?.. jaka miłość?... no wiesz zwiazek.... a nie pamietasz drogie sumienie ze mi źle doradzasz , droga duszo jesteś złym doradca... ale ja nic nie wymuszam,ja chce twojego dobra.. przez ciebie mnie rania... nienawidzisz mnie?.. chyba... wiec nienawidzisz siebie? chyba tak... jak mozna nie lubić siebie?,, normlanie nie męcz mnie juz... ale duszy nie wylaczysz... moge... smierc niczego ci nie przyniesie... przyniesie inni beda szczesliwi... jesteś pewnien? ... tak.. a rodzina?... nie wiem o mnie prawie nic.. przyjaciele? .. oni wiedza wszystko... kochasz ich?.. bardzo... a za co?.. za to ze sa pomiomo tym jaki jestem.... a jaki jesteś?,, inny... inny?... tak... to źle?... sam nie wiem.... boisz sie ?... bardzo... odtrącenia?... chyba tak... co zrobisz gdy coś stanie sie twoim najbliżym osoba... jesli przyjaciele to zabije sie... dlaczego?.. bo ich kocham.. a pomagaja Ci?.. tak ale oni maja własne zycie,chyba nie znaja jednak mnie... to źle? .. nie, bardzo dobrze.... yhm?,, tak bedzie im łatwiej kiedy odejde... podłuchj mnie.. dlaczego?,,, bo jestem twoim sumieniem.. mow.... nie mozesz sie poddawać.. ale przeciez to ty mi źle doradzasz.. wiem......nie mam sił... jesteś pewny?.. tak jestem... jako sumienie robie coś źle?,,, tak doradzasz mi źle... a kim ty wogóle jesteś?.. i oto chodzi jestem nikim.....w szkole masz przez to problemy?.. tak dokuczaja mi,przeciez wiesz.. tak ale wole jak o tym mowisz... yhm dobrze.. a wiec czujesz ze jest źle?... tak... dlaczego?., boli mnie jak mnie traktuja.. moze maja racje?... mozliwe... tak?... sam nie wiem.... moze spróbujesz ich ignorować?.. staram sie.. czesto ci "to" mówią?... ci akurat przy kazdej okazji.... dlaaczego?... nie wiem.... ,mówiłeś o tym komuś??.. tak przyjaciółka... a co one na to?.. Marta ich zjebała.. dało efekt?... chyba jakis tam tak.... naprawde?... chyba tak... kochasz swoje przyajciółki ?... tak bardzo... Marta?. tak.. Kinga?, tak.Asia?..tak..Malwina,Milena i cała reszta??.. dlaczego ich nie wymieniasz?ale tak kocham.. nie wymieniam bo jestem tylko sumieniem... jak wolisz.... jesteś dnem?... tak jestem.. chcesz śmierci?,czasem tak.... mówileś o tym komus?.. tak... jaka reakcja?.. ze mam sie uspokoić.. myla sie?.. nic nie wiedza... chcesz skończyc gadac?.. tak na dzis starczy...