jeszcze z klasowego wypadu do Bagateli.
zrobione komórką, więc jakość fatalna, ale mój komputer zaniemógł i nie mam żadnych innych zdjęć.
wróciłam niedawno, już zdążyłam sie przyzwyczaić do normalności.
przypomniałam sobie o szkole.
wracam do starych utworów.
na happysad jeszcze nie przyszła pora, ale Myslovitz już do mnie dociera.
siedzę sobie sama (z kotem) w domu. -> on tez juz nie wychodzi. leń pieprzony.
ale miło nam razem, we dwójkę. spokojnie.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24