Ten oto śliczny pan kot, zwany również Zjebem, wyleciał wczoraj z czwartego piętra, a jako że ma dopiero 3,5 miesiąca, złamał miednicę. Nie mówię tu już o kosztach leczenia, które są potwornie wielkie, jak na studencką kieszeń. Dzięki panu kotu mam całą armię nowych stresów i wątpliwości.
A największa masakra polega na tym, że nie wiem kiedy pojadę sobie na 44 wyspy, a bardzo chciałam teraz, na długi weekend. I dupaaa.
Życzcie Zjebowi powrotu do zdrowia.
______________________________
Łej, hej, chłopcze do rej
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
To kręć na 112
Ergo, kiedy przyjdzie po mnie, na łonie jej zasnę,
Bo nieszkaradna ona, do rzeczy, i cycki ma pierwszoklaśne
Po cóż po próżnicy, chmur ni ozór mleć,
Będzie co ma być, hej kuchciku,
Stopka i śledź!
Edit:
No i teraz masz walizkę Pumy!! - Szwalu ;p
Inni użytkownicy: lexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025aikata13veryverydream
Inni zdjęcia: Dysneyland dla dorosłych bluebird11660. naginiiiJa nacka89cwaZamek patrusia1991gdPrzydrożnie. ezekh114;) patrusia1991gd1545 akcentovaWiatr svartig4ldur... maxima24... maxima24