Tęsknię za wiosną...
za tym optymistycznym i pełnym radości czasem.
Walentynki w Poznaniu;*
Jak przystało na "singielki" spędziłyśmy je z Moniś bez naszych chłopów.
I z klasą:*
Fajnie jak idzie się w eleganckiej sukience a faceci kłaniają się i otwierają drzwi;p
Tymczasem dziś z rodzinką.
a jutro...?
Hehe, nieważne:)
Zuz...