em tak ze wszystkich moich jazd we wszystkich stadnidach w których jeździłam, od początku mojej `kariery` czy jak to mogę nazwać najbardziej podobały mi się 3 jazdy:
w LKJ-cie na Hipisce ( zdjęcie )
w LKJ-cie na Hasanie
w wieży na Marisce
reszta raczej była denna, no ale trudno
i od stycznia bede jezdzic co tydzien ;o bo przeciez LEKCJE, to swiadectwo idzie do gimnazjum oh.oh. wiec 3 razy w LKJ a raz w Kaprioli , albo 2 razy w LKJ i 2 w KPR. no bo przeciez 4 razy w miesiącu.
a dlatego troche sie przenosze do lkj, bo w kpr nie da się nic nowego nauczyć.zresztą nawet teraz nie ma dla mnie odpowiedniego konia w kpr. Trufla - nie, tanz - nie, kast- nie, rat - nie, oczko- nie. no to kogo moge dosiąść ? Ritusa tylko.
a w lkj, to moge jezdzic na persie hipisce hasanie, i tam nie wiem na kim jeszcze ^^. ale chociaz jeden jest kon ktory mi odpowiada.;d no nawet 3. a wieza za daleko, nie chce mi sie tluc autobusami z przesiadką i wg.-,-