znów Bieszczadowe.
jestem wykończona.
3 godziny snu to stanowczo za mało ;d
a jak chciałam odespać, to tatuś musiał się wydzierać, że nie ma spania i włączać głośno muzykę <2+1
ale było suuuper : )
malowanie się o 3 nad ranem, gadanie o seksie o 4 nad ranem, przywracanie mnie do rzeczywistości o 5 nad ranem jak już odpływałam, kizi mizi w łóżku przed 6 nad ranem xD i w końcu sen!
ale przed 9 obudziło mnie gadanie dziewczyn.. ;d ahhh no i zapomniałam o telefonach o 4 nad ranem xD
teraz będzie trzeba odespać i jutrzejszy wykłady z fizyki przeżyć ... ;p
Natalia, Magda, Klaudia, Kacjarynka, Basia, Karola i Kasia :*