uhuhu :D Wreszcie mam zdjęcia.!
Ostatnie dni genialne. W Koninie mi się nie nudzi, dużo ludzi. Dziś też poznałam członków planety :D ooooo chce tu zaostać!! Dziś wybiłyśmy na centrum, po drodze spotkaliśmy Filipa i jakiegoś drugiego kolegę, którego imienia nie pamiętam. Dominika musiała popatrzeć na torby do szkoły..., przy okazji do sklepu z butami, gdzie mi wybrała buty najwyższe a i tak jej nie przerosłam -.-. Wyszłyśmy i spotkałyśmy Damiana i Piotrka.....(nowo poznani) Chwilę pogadałyśmy...tak między innymi- wygląali na ok :D
Potem do Mc. , Na stawek....i mineło....jednak jutro nie wyjeżdżam tylko po jutrze naszczęście *.*.
Dzień mega udany.
Na zdjęciu ja z Wiktorią <3 (tłumaczem moim kochanym) , tak to ona wszystko tłumaczyła na angielski , a mi na poolski kiedy miałam problem. Zdjęcie zrobione w poczekaniu na autobus, w ostatni dzień , który zawoził nas na lotnisko.....i powrót do Polski nas czekał :<
Komuś się piepszyyy...ktoś kabluje, co jest złego w tym , że ktoś wychodzi z kimś?
Nic ich nie łąćzy, zwykłą przyjaźń...nic więcej,
a pojawiają się zakazy, które komplikują porózne sprawy. Tak mówiłaś, że chciałaś ....
wrócić do tego co było.
...i ja też bym chciała bardzo.
..tamto bardziej mi odpowiadało...
i nadal odpowiada.
..mimo iź tak krótko ich znam,
to i tak mniej się martwię,
gdy z nimi jesteś.
, a nie z innymi, mimo iź wiem , że krzywdy ci nie zrobią.