-. Tyle szmat u nas w szkole, a podłoga dalej brudna.
-. Wyjdź, wkurwia mnie Twoja twarz.
-. Wystarczą mi słuchawki i dobry bit.
-. Na poziomie ziomie, bo inaczej nie wypada.
-. To niezależny Hip-Hop w nim jak joint nie zgasnę.
-. Jebie mnie to, wisi, dynda i powiewa.
-. Już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki.
-. Jestem nikim spoko, lecz dla takich jak TY, to i tak za wysoko.
-. Jeszcze będziesz dla mnie szczekać, suko!
-. Trzymam poziom i nie pierdol, że to kwestia gustu.