Kapać jak ze świecy kroplą być
Znaczyć każdy dzień
W ciemną chmurę palce wbić
I uformować słońcu dźwięk
Z zimna dobyć ciepły głos
Zrozumieć małych kwiatów cień
Z zakamarków życia wziąć
To co chcęDziś wiem
życie cudem jest
Co chcę
Mogę z niego mieć
Jak dźwięk
Słyszę jego głos
Co dzień
Pragnę bardziej go
Po lekkich śladach bosych stópCzasem się lawina śleA wielki grzmot i błysk czarnych chmurZ ziemią też spotkania chceI mały motyl wie gdzie jego brzegNatura już ubiera cięA krawcy świata zły szyją strójNie daj się już
*De Su
*życie cudem jest