Hej.
Dawno mnie tu nie było, ale musze się przyznać, że zabierałam się do tej notki od tygodnia. Wszystko idzie w inną stronę niż iść powinno. Szkoła mnie wykańcza, a szczególnie Pani M. Eh.. Jakoś mam doła. W szkole było okej, tylu pozytywnych ludzi w moim otoczeniu, ale teraz jest do bani. Nawiedziły mnie kompleksy odnośnie mojego wyglądu. No bez kitu.. Nie mogę zaakceptować siebie. Dobra, next.
17 czerwa jadę do Chorzowa. Walić to, ze jadę z 3 klasą szkoły podstawowej, ale jadę tam dla własnych celów, prawda? Zobaczę czy wszystko wypali. No ale wizyta w planetarium piechotą nie chodzi. Chcę wakacje. Rzygam tą całą szkołą. Wysadziłabym ją w powietrze. Jeżeli moje plany związane z wycieczką wypalą to będę najszczęśliwszą osobą na świecie, ale przecież mi już NIE zależy... - przynajmniej powinno.
Poddałam się sama sobie.. 15 maja miałam nie pisać życzeń! Napisałam.. bardzo długie ;/ Ale nei żałuję.. było warto. Podziękowanie było piękne. Było minęło, Twoje zdrowie Prosze Pana.
Wierz mi, płaczę, najwyższy czas dorosnąć, nie tylko tu są miliony ludzi których dzieli wspólna samotność..`
http://blac89.wrzuta.pl/audio/26y5URXDyKc/fabula-o_czym_myslisz