jest ze mną coś nie tak..
chodzę jakaś wkurwiona, na każdym się wyżywam i przymulam... serio.
cały czas myślę tylko o jednym i żałuję...
oj nie ważne.
co ja będę się tak rozczulać..
po prostu lepiej by było jakbym sobie już tak zniknęła...
na zawsze :x