Ten tegoroczny wschod słońca zapamiętam na zawsze, zawsze... ;)
Niecałe dwa lata po dacie tego wschodu wszystko będzie zupełnie inne.
Tymczasem całym sercem pragnę znaleźć się w ciepłym miejscu.
Chcę żyć tam, gdzie zima to kilkanaście stopni na plusie.
Chcę, żeby było tam morze.
Muszą też być tam góry.
***
Ahh, chyba wymagam za wiele. Jeszcze trochę studiowania zostało, jeszcze kilka sesji, kilka prac do napisania... ;)
No i kilka książek, które muszę skończyć. Kilka wierszy, piosenek.