Widzisz te słońce?
Potrafisz sobie teraz wyobrazić, że ten widok jest przed Twoimi oczami - realny?
Czy czujesz ciepło jego promieni na swych policzkach?
Jeśli tak - to czujesz się jak ja w tym momencie...
Powinnam być smutna...
Powinnam, Bo kończy się kolejny dzień. Choć tak wiele się w nim wydarzyło, wiem, że już nie wróci. Nadchodzi ciemna i zimna pora... za chwilę będzie ponuro i przerażająco... I zostanę z tym sama...
A ja?
Wpatruję się w Słońce, czuję Jego obecność i to dodaje mi otuchy. Jego promienie spadające na twarz sprawiają, że czuję się bezpieczna.
Ale zaraz! Ja nie czuję ich tylko na twarzy... są wszędzie... znają nawet każdy zakątek mej duszy...
Zna mnie na wylot.. choć to trwało tylko chwilę..
Zna i akceptuje. Nie chce zmieniać. Sprawia, że nie myślę o samotnej nocy.
Z resztą co mnie obchodzi noc! Gdy przeminie znów zobaczę Słońce! :*