Ubiera się bez słowa, jak wyjdzie w to miejsce, przyjdzie znów otchłań.
Uczucie pożera, więc lepiej je zabić.
Tłum przed klubem wzbiera, jak je do rozstań nienawiść.
Słony kęs, trzepot rzęs, krzywe palce, chciwie chcę.
Ściany wnętrz, potok łez, umrę w płaszczu twoich zdjęć.
10 SIERPNIA 2023
20 MARCA 2023
2 STYCZNIA 2023
8 GRUDNIA 2022
21 LISTOPADA 2022
3 LISTOPADA 2022
1 LISTOPADA 2022
25 LIPCA 2022
Wszystkie wpisy