Ponowna próba wyjścia z ciała
Zacznę może od tego ze zaczęłam się zagłębiać w całym OOBE dokładnie rok temu. W 16/10/2012 roku zaczęłam kurs. Dostawałam mail-e od 'Purple Cat' z wskazówkami oraz zadaniami. Powodem przez który nie osiągnęłam wtedy tego stanu była moja zbyt szybka chęć szybkiego osiągnięcia stanu OOBE i nie działałam zgodnie z wskazówkami. Przede wszystkim nie zapisywałam swoich doświadczeń a są one bardzo przydatne dla nas samych by móc do nich wrócić; dochodzić do tego jakie rzeczy w jaki sposób na nas oddziałują; które są dla nas najbardziej korzystne do osiągnięcia tego stanu. Kolejnym błędem jaki popełniałam był dobór czasu. Żeby nie tracić czasu w ciągu dnia to starałam się pójść na łatwiznę i osiągnąć ten stan przed snem (chociaż było to odradzane) i koniec końców zasypiałam. Po miesiącu błędnych prób doszłam tylko do tego jak dobrze się zrelaksować, stracić władze nad ciałem i odczuwać dziwne wewnętrzne wibracje. Jako, że mi nie wychodziło, to moje próby z osiągnięciem tego stanu były co raz rzadsze.
Dziś wyjątkowo przed ponownym rozpoczęciem kursu o którym wspominałam chciałam znów spróbować swoich sil lecz w ciągu dnia.
Najważniejsze jest to by się upewnić że nikt nam nie będzie przeszkadzał wiec poszłam do mojej mamy powiedziałam żeby do dwóch godzin nie zaglądała do mojego pokoju bo chciałam "poleżeć". Następnie włożyłam stopery w uszy, rozebrałam się do naga (by nie odczuwać takiego specyficznego ciężaru na sobie i by nic mi nie przeszkadzało), położyłam się na plecach na łóżku z głową skierowana w stronę Północy (gdyż kiedyś czytałam że jest to w jakiś sposób pomocne),przykryłam się kołdrą i ułożyłam ręce wzdłuż ciała.
Gdy już wygodnie się ułożyłam i zrelaksowałam to zaczęłam przygotowywać swoje ciało do stanu alfa. Po wstępnym zrelaksowaniu się zaczęłam koncentrować się na swoim ciele. Z każdym oddechem moje ciało stawało się coraz mniej napięte. Wyobrażałam sobie ze moje nogi, ręce i głowa są jakby z puchu i każde nawet najmniejsze napięcie ze mnie uchodzi-rozpływam się na łóżku. Następnie najważniejszym momentem jest odwrócić swoja uwagę od innych myśli.
"Cala sztuczka z OOBE to uśpić ciało i pozostawić mózg w pełni aktywny."
Gdy zabrałam się za moje myśli i zaczęłam tworzyć różne wzory przed sobą przy zamkniętych oczach, to nagle ukazało mi się czyjeś oko i szybko zniknęło. (zapomniałam dodać że powinno się starać komunikować z tym czymś) Wiec zaczęłam mówić do tego czegoś (w myślach) "że go widziałam", "żeby mi pomógł" itd. itd. ... tak wiem dziwne, ale co? Pomogło. Po dłuższych staraniach skomunikowania się, zaczęłam odczuwać fazę wibracji której całkowicie się poddałam. Moje jedno prawe oko jakby zaczęło się otwierać, odczuwałam jakbym niosła się ku górze od miednicy w górę i zostawiała ciało za sobą. Było to wspaniale uczucie i naprawdę nie wiem jak je wyjaśnić. W pewnym momencie zaczelam strasznie slyszec bicie swojego serca i czulam jakby zaraz mialo zemnie wyskoczyc, chyba rozproszyło mnie to i straciłam ten kontakt.
Starałam się ponownie wejść w ten cały stan ale byłam już jakoś wewnętrznie zmęczona. Po kolejnych próbach było mi już tylko gorąco i czułam jakby mi ciało płonęło, wiec przestałam. Ogólnie po tym wszystkim odczuwałam straszny spokój i nie wiedziałam jak się zachować. Na pewno chce to powtórzyć.
Zaczęłam cale doświadczenie o 14:10 i skończyłam o ok. 16:00 (prawie dwie godziny to pisze bo jeszcze mi dziwnie w środku).