Ojj dawno nie było takiego fajnego, spokojnego dnia jak dzisiaj :)
Calutki dzień z chemią się opłacił. Nie wiem jak można było tłumaczyć materiał tak, żeby takich prostych rzeczy nie wyjaśnić.
Związki o charakterze amfoterycznym takie kochane
Wstałam dzisiaj wcześnie żeby nie zmarnować już ani jednego dnia i się udało.
Materiał przeznaczony na dziś ogarnięty ale mamy czas więc lecimy dalej,
obiad zrobiony (swoją drogą mam za sobą konflikt z rybą, która stwierdziła, że strzeli mi tłuszczem z patelni prosto pod oko <3)
innymi słowy, jest dobrze.
Dźwięki pianina jak zwykle działają na mnie zadziwiająco kojąco.
Może w niedługim czasie Śniegu będzie mogła z zadowoleniem zrealizować swój plan na zdjęcia ;P
No ale to się jeszcze wszystko zobaczy.
Pomysłów na zdjęcia wiele,
Pan Wen powrócił, tylko troszkę nie w czas.
Następny miesiąc będzie jednym wielkim wyścigiem maturalnym,
ale trzeba do niego podejść jak do maratonu, bo niestety sprint to nie jest :).
Po 15 maja będzie duuużo nowych zdjęć mam nadzieję o ile będziemy w ekhmm.. stanie je jakoś zrealizować xD
Tymczasem polecam jakby ktoś chciał się zrelaksować ^^ :
https://www.youtube.com/watch?v=MS-mghgIttA
"Trzeba iść, tak jakby ścieżka za kolejnym zakrętem miała się wyprostować, jakbyśmy mieli wyjść na świetlistą polanę, gdzie spokój i odpoczynek. To całe zaklęcie. "