wiem, że miłość potrafi zniszczyć przyjaźń.. przekonałam się o tym na własnej skórze właśnie z Dawidem.. ale, po jakiś 3 miesiącach między nami wszystko wróciło do normy i postanowiliśmy na razie tylko się przyjaźnić.. kiedy podejmowałam tę decyzje, był to dla mnie cios.. bo nadal go kochałam.. ale pogodziłam się skoro na razie tylko przyjaźń, to przyjaźń..
lovelovelovelovee ajj. :* , zobaczysz, że też niedługo zyskasz kogoś takiego jak ja mam Dawida. < 3 , uwierz że na taka przyjaźń warto czekać. :) =ja z Dawidem znamy się od dziecka tzn od jakiś 14 lat , a przyjaźnimy się dopiero od dwóch z małą przerwą związaną przez uczucia moje do Niego.. ale wyjaśniliśmy sobie wszystko i wgl.. i postanowiliśmy zostać przyjaciółmi po 12 latach znajomości. a uwierz, że nie przepadałam za Dawidem za młodu. :) XD i nigdy nie pomyślałabym, że kiedyś będziemy tak blisko.. / tzn, nie chodzi o to, że przyjaźń rodzi się na latach, ale na zaufaniu.. zaufałam Mu w pewnej ważnej dla mnie sprawie, no i wgl, doradzał, pomagał.. zastępował mi pustkę po byłej przyjaciółce.. i wyszło tak że jest jak jest. < 33