Naiwność to uczucie rywalizujące z nadzieją. Tak?
Naiwność w dzisiejszych czasach pożera.
Zakrada się, tli w sercu delikatnym płomyczkiem, jak zapałka na wietrze.
Chwilowo wzniecona rozgrzewa każdy organ po kolei, podtrzymywana ciepłym kocem emocji.
Pan od przyrody w podstawówce mówił , że halny występuje tylko w Tatrach.
Czyli dla mojej zapałki nie ma zagrożenia, tak?
Tylko dlaczego moja naiwność, popierana przez nadzieję okropnie drży?
Mój płomień jest niestały jak w zapalniczce, w której kończy się gaz.
Było tak jak zwykle jest. Ja nie chcę do tego wracać.
Żałuję wielu rzeczy. Wielu posunięć. Teraz wiem, że w paru sytuacjach postąpiłabym inaczej.
Nie zawiodłabym przyjaciółki. Agnieszka, wiesz.. Przepraszam.
Nie zraniłabym paru ludzi...
Ale nie mogę sama siebie rozgrzeszyć. Dlaczego zawsze, gdy ktoś chce coś zrobić dobrze - dla czyjegoś dobra - wychodzi na tym najgorzej?
Myślę, że czas skończyć z filantropią.
Być dla tych, którzy na to zasługują i to doceniają.
Na ile to ma sens?
Czasami trzeba się po prostu odciąć.
Trzy ostatnie słowa : przepraszam za krzywdy.
Eldo - Mędrcy z kosmosu. mp3
Użytkownik zloscpieknosciszkodzi
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: .. fuckit2296Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd