Mam dość życia ;_; Ludzie odchodzą.. Cierpimy. Boże pomóż.. Bliskie osoby odchodzą tak szybko.. Tak mam 12 lat pisze o miłości o samookaleczeniu o cierpieniu.. Wiem, całe życie przede mną. To powiedzcie mi.. Ile ja mam mieć kur** lat żebym pisała o uczuciach!? Może 21? Nie. Jestem w wieku którym wszystko mnie boli <psychika> Zakochujemy sie lub zauroczamy, ale wiecie co? Jednak coś w tym jest, ja to wiem. Dla was to może być głupie że pisze o ranach o miłości i tak dalej.. Wy dorośli gdy to czytacie śmiejecie sie bo uwarzacie mnie za gówniare co nic nie przeżyła.. A! Jednak... Przeżyłam. Pisze to z własnego doświadczenia. Zrozumcie że NIE trzeba mieć 18 lat żeby tęsknić, żeby kochać, żeby się ranić... Jestem zwykłą nastolatką, która troche poznała życie i pisze o tym. A wy czytając to widzicie tak zwane ,,dojrzewanie" .... Nie umiem tego wytłumaczyć.
Ps. PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY