Srararala jade do szpitala, gdyz mnie pies ugryzł ;p Może mam wscieklizne .. hmm. napisze jak wroóce;))

Potem :

Także ten dzień był wspaniały, Pomagałam jak co dzień rzecz jasna, Potem to spidermena i batmana widziałam O.o Spidermen to sie wspinał po słupie energetycznym <adam> a batman to na dachu siedział ; D. Pozytywnie było.  A potem nadszedł czas by wracać do domu. No i jechalam sobie spokojnie ulicą z Kinią ; ) I nagle zobaczylam psa, zaczal szczekac , pytam go sie "Hej pies, co tam ?" a on pobiegł do kini a potem wrócil do mnie i mnie ugryzł i podarł mi spodnie ^^ jak jechalam na rowerze. A ja jak to zawsze optymistycznie podchodzac do tego "ey on mnie ugryzł " <brech> Pojechalam do domu. "Hej mam pies mnie ugryzł" ja sie zaczela na mnie drzec jakby to moja wina była. Wpadla w panikę i pojechala do sasiadów, wlascicieli tego psa. Od razu pojechali do weterynarza okazało sie ze nie jest szczepiony od tego roku. Pojechałam do szpitala. Zrobiono mi opatrunek. Ah zakrwawilam me nowee spodnie ;/ Dostalam antybiotyki. A to najgorsze bo w niedziee nie bede mogła pić. Ale coż, przynajmniej bede w pełni swiadoma tego co robie ; ). No i w poniedzialek do Wałcza do szpitala na wydział chorób zakaźnych. Muszą zdiagnozowac czy czasem nie mam wscieklizny . ale ja sadze ze to raczej niemozliwe. heh mój tat (bo przyjechal przed chwila z niemiec ) powiedzial mi ze ja cierpię na wscieklizne od zawsze xD.  a ja sądze ze to jednka tylko napady pozytywnej energii. :) Ale ogólnie dobrze sie czuje i bedzie dobrze ; ]