wczoraj udało mi się nie zawalić .
Rozpoczęłam kurację SlimFast - na śniadanie piję szejka ,
natomiast z 2 miarek , do mleka daję tylko jedną i rozbijam to sobie na 2 porcje,
czyli na śniadanie i 2 śniadanie. Dostarcza On (szejk) minerały i witaminy oraz potrzebne białko, no i nie odczuwamy głodu.
Narazie za szybko na jakie kolwiek gdybanie, więc powiem co i jak za tydzień.
Przewidywany BILANS na dziś :
ś; szejk
IIś; szejk
o; kromka a'la tost z ketchupem
(przyczaiłam u kogoś na fbl, mniam)
p; pomarańcza
k; jogurt 0% tł.
+ harbatki z Liptona TropicalFuit - przepyszna , polecam ; d
wszystko nie przekracza 600 kalorii <3
dziękuję za to, że jesteście,
to w was odnajduję motywację...
czy któraś z was mogłaby mi opisać dzień owsiankowy (oczyszczania) ?