TRUDNE SPRAWY!
Przedstawiamy wam konia potocznie nazywany jest krzysztofem ma lat 14 zdał wlasnie do klasy 2 .
Dwa metry wzrostu wiecznie nie umyte wlosy zolte zeby ciagle gnebiony w szkole ale coz sie dziwic . jara sie hg ( hemp gru) - mama od roku kupuje mu koszulke z ich logo . jego pocisk to "masz dałna" - gdy to komus powie czuje sie dumny . zali sie mamie jak to go gnebia w szkole po czym mamusia przychodzi i mowi wszystko pani.przeciez jej synus jest swiety.prawdopodobnie mieszka w stajni i ma swoja wlasna zagrode ale i tak kazdy wie ze mieszka w smietniku bo mama go w stajni nie chce . jedzenie dostaje jedynie w swieta a na co dzien zywi sie swoim gownem ewentualnie wylizuje siki z trawy co widac po jego zebach . jego najwiwkszym przyjacielem jest miastowy zul ktory na nim patataja . z tego co slyszalem na wigilii klasowej zabral ciasto do kieszeni zeby podzielic sie z rodzina.swoja jakze bujna grzywe smaruje tluszczem zeby miec na czym smazyc mrowki dla swojego przyjaciela. czesto widywany jest nieopodal lidla wraz z dzieciaczkami - biedne dzieci . wiecznie spocone lapska - tlumaczy sie stresem , wszyscy wiedza ze sie nie myje wiec po co te klamstwa..........???????