10 lat czekania na kontynuację, moja cierpliwość została poddana jakiejś niepojętej próbie, o której nawet nie miałam pojęcia. Po dekadzie walczę ze sobą co tydzień, żeby jednak nie przeczytać mangi, bo czekanie, chociaż jest moim hobby, nie należy do moich mocnych stron. 7 odcinków i obawiam się, że zaczną mi się robić zmarszczki na mordzie od nadmiaru emocji przy oglądaniu. To chyba problemy pierwszego świata i starych ludzi. Niby 10 lat różnicy, a tyle się odjebało przez ten czas. Nie dość, że nie muszę czekać na tłumaczenie to jeszcze sobie komentuję i gadam jakieś głupoty po japońsku do telewizora czy tam komputera albo Antosia. Czekam aż fbl przestanie dyskryminować użytkowników języka japońskiego. Bardzo szkoda, że nie możemy oglądać tego gówna razem i dzielić się odczuciami, N. Wiem, że oglądasz i chociaż nie towarzyszą Ci te same myśli, nawet nie wiem. Z resztą to nie pierwsza rzecz, którą powinnyśmy oglądać razem. Średnio wychodzi mi radzenie sobie z rzeczywistością.