Rok 2009:
Najwspanialszy w moim nudnym życiu...
Cały czas byłeś Ty ;*
byłam na prawdę szczęśliwa, spełniona...
I dziękuję Ci ża to że chciałeś nowy rok przywitać właśnie ze mną ;*
Nie bedę wiecej się na ten temat rozpisywać...
Dobrze wiesz co czułam...
Rok 2010:
Nawet się jeszcze porządnie nie zaczął a ja już wiem że będzie to najgorszy rok...
Chciałabym dać sobie ze wszystkim spokój...
Ale tak to już jest... Poświęca się najważniejsze dla celów wyższych...
Bo tak powinno się zrobić, bo tak wypada, bo inni od Ciebie tego oczekują...
Bo kiedyś to było Twoje największe marzenie. I co z tego że zeszło na drugi plan.
I tak czujesz że powinieneś rzucić wszystko i spełnić je...
A uczucia? Je tez powinno się poświęcać?
I czekam na 18 stycznia. Bo będzie to jeden z niewielu wspaniałych dni w tym roku...
jeszcze raz dziękuję Ci ;*
Edyta Bartosiewicz - Zatańcz Ze Mną
ŻEGNAM
Ps. Wybacz że przelałam swoje uczucia na tego jakże żałosnego photobloga. Nie wiem czemu. Zrobiłam jak zrobiłam i tyle...