photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LIPCA 2012

 



Dzień dobry :) 

Wracam wracam wracam;) 

a właściwie wróciłam już jakiś czas temu...

Jakiś czas temu -> kiedy na wadze ukazało się więcej niż 55 ( mój punkt krytyczny!) a włąściwie 56,8... było to jakieś 2 tygodnie temu...

Po tym straszliwym odkryciu niezwłocznie wskoczyłam na rower... i tak przez tydzień zrzuciłam może z pół kilograma O.O Odbijając sobie to co spalone na rowerze- w jedzeniu. 

O dziwo nie podłamałam się wcale  wręcz jeszcze bardziej zmotywowałam. 

I tak zaczęłam kolejny tydzień od 200 kcal i 15 km na rowerze co było kolejnym nienajlepszym posunięciem -  nie mając już siły rzuciłam się na jedzenie i zawaliłam kolejne 2 dni... 

Ale to był tylko następny powód by się ogarnąć... i od poniedziałku zaczełam jeść w granicach 500-1000 i więcej ćwiczć. I jest chyba lepiej. Ale takie zliczanie kalorii w pamięci.. brak wsparcia... postanowiłąm wrócić tu gdzie było m dobrze ;) Po odszukaniu hasła wreszcie jestem :) Przeprazam ze prznudzami itp :) Już kończe

Już kończe, kończe... tylko jeszcze cel.. cele które muszę osiagnąć i osiągne bo tego chce

1. 4- z przodu do wyjazdu na woodstock <3

2. ok 45 i mała stabilizacja do końca sierpnia.. 

3. Utrzymać to..

I jeszcze jedno .. nie mam pojęcia ile waże aktualnie .. Ostatnio kiedy pani waga zadziałąła- w piątek było 54,4 .. i później umarła i narazie próby reanimacji jakoś się nie powiodły... ale ją naprawie... :D 

Bilans z dziś: ( głupio mi tu u was zaczynać z tak kiepskim bilansem ,,,;/) 

3:00 

tego nie było w planach ale cóż - pieprzona burza nie mogłąm spać a byłam strasznie głodna..

- 2 ryżowe 

- plastek żółtego sera

- trochę keczupu

7:30

- 3 małe ciasteczka ?!

- o,5 szklanki mleka 2%

- jabłko 

11:30

- kawa

- kostka gorzkiej czekolady?!

13:00

- sucharek

- herbata

- mały pomidor 

- jogurt naturalny 

.........?

 

 

500/700

 

Przez tą nocną wpadkę strasznie dziś nieregularnie i ogólnie nieciekawie...

ale poćwiczę oczywiście... i obiecuję się poprawić..