zimowanoc
te maleństwa były takie nieporadne i urocze :) trzeba było je karmić pipetą, bo kotkę potrącił samochód niedługo po ich urodzeniu... ledwo stały na tych swoich maleńkich łapkach i cały czas się kiwały i przewracały... nawet nie miały jeszcze porządnej sierści tylko bardziej takie poczochrane włoski :)
26/01/2014 14:30:32
mirise
ojej... dobrze, że się nimi zaopiekowaliście ;)
26/01/2014 15:22:02
zimowanoc
ja je tylko odwiedzałam ;) to kotki mojej koleżanki :) ją budziły o 3 w nocy żeby je nakarmić :D