Z tymi reklamami się zgodzę, przesadzają już.
Ale boże narodzenie to nie tylko śnieg. Dla mnie to ładna tradycja, którą obchodzę od dziecka i pewnie zawsze będę obchodzić. Nie dla wiary, bo nie wierzę, ale dla czasu spędzonego z rodziną. Bez śniegu też może być magicznie. Chociaż oczywiście lepiej jak jest śnieg :)
A co do takich dekoracji w mieście, nie jestem pewna czy za wcześnie. Kiedy mieliby je wieszać? Dzień przed świętami i dzień po zdejmować? Fajnie jest pochodzić po mieście oświetlonym lampkami. Mnie to zawsze jakoś tak świątecznie nastraja. Może niekoniecznie akurat w tym roku, bo przyznam, że w tym roku święta były dla mnie wyjątkowo koszmarne, ale tak ogólnie.
Nie obchodzisz wcale świąt?
26/12/2013 23:00:12