photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 MARCA 2012

boje sie tych pieprzonych wahań nastroju, boje sie bezsennych nocy, boje się napadów furii, boje sie napadów płaczu... boję się że wszystko popsuję, boję się że wszystko stracę, boję się siebie, boję się siebie bo nie wiem co sie ze mną dzieje, bo nie wiem dlaczego "to" się ze mną dzieje. nigdy nie przeszywało mnie takie dziwne uczucie. latwiej by mi bylo gdybym miala punkt odniesienia. niestety nie mam. a moze to znak że trzeba coś ze sobą zrobić, może najwyższy czas... 

poza tym-nie palę, nie chce już palić. od czegoś trzeba zacząć, mimo że ciśnie, to szczęście w nieszczęściu ostatnie wydarzenia zmotywowaly do wyciagniecia wniosków. 3 dziennie. 

do tego jeszcze fizycznie chujowo, choroba łapie, dzieki.