Dziwnie mi tak siedzieć już w domu... znów ta monotonia. Pomyśleć, że ostatnie dwa tygodnie były dla mnie jak zaledwie kilka dni.
Pomyśleć, że na początku chciałam jak najszybciej wracać, a teraz ? Chyba za szybko się przywiązuję, a później trudno wrócić mi do codzienności. Teraz zostały mi tylko zdjęcia i cudowne wspomnienia..