#6 ops ops cycki cycki ;-;

Hejczixy!~

Jestem przedszkolaczkiem, co. XD Tak z deczka mi odwala ;w; tak z deczka.................... <- atag kropeg

No więc siedzę sobie teraz spokojnie na łóżku z laptopem oraz przytulanką którą dostałam na mikołajki klasowe i wcinam chipsy. Musiałam błagać o nie mamę, ponieważ nie jest ich zwolenniczką. Wręcz przeciwnie. Dzisiejszy dzień był najlepszy ever *-* Najpierw przed lekcją zdążyłam spisać całą pracę domową z chemii. Potem uniknęłam z niej testu. Na biologii dostałam najlepszą ocenę w całej klasie z niezapowiedzianej kartkówki, hehe. Pięć mniej, oł je! Jeszcze dodatkowo lekcja trwała 20 minut bo dyrektor *tak on nas uczy bio* nie przychodził. XD Nie było matmy i mieliśmy zastępstwo z panem od wf i można było robić co się chciało. No a ja z Werką gadałyśmy do pana takie rzeczy jak "kocham cię", "pocałuj mnie" i "chcę cię pocałować" po japońsku. Na koniec werka spytała go *po japońsku* czy za niego wyjdzie a on przytaknął. I były takie beki z tego. XD Po lekcjach przyjechała po mnie mama i pojechałyśmy do rossmanna, chociaż nic mi o tym nie powiedziała wcześniej. XD Wyprosiłam ją o wiele rzeczy, mam nowy tusz *musiałam powiedzieć że stary mi się skończył*, nową świeczkę cynamonową *-*, nową szminkę, muliny, spinki z kokardkami, dwa żele do mycia o cudnych zapachach i kilka nowych rzeczy. Tak, mam tusz, który chciałam od dawna ale szkoda było mi wydawać 30 zł na niego. xD A teraz akurat był na przecenie + nie musiałam płacić bo mama to zrobiła, oł je! Po powrocie do domu szybko zrobiłam lekcje na jutro *było ich dziwnie mało*. No a po obiedzie było obżeranie się tortem i słodyczami, bo mój tata ma dzisiaj urodzinki. Teraz sobie siedzę i czekam aż julczi napisze posta na blogu. Eh, potem powtórzę sobie niemiecki i matmę i wreszcie położę się wcześnie spać. XD tak, uwaga bo.. Ja się z wami żegnam hehe c: Tak bardzo się rozpisałam ;-; Idę, sayonara biczys >.<

BLOG: http://julga-and-julczi.blogspot.com