Piątek tygodnia koniec i początek. Zostałam mamą. co prawda tylko do poniedziałku do 16.00 , ale jestem mamą, podoba mi się to. tak jak pisanie tych notatek, niestety nie orientuję się gdzie można sprwdzić ile osób przeczytało te litety, ale nauczę się. kiedyś umiałam. kiedyś marzyłam żeby mieć HOPLE ,mam HOPLE, marzyłam żeby zostać mamą ,jestem . chciałabym zamarzyć sobie na poważnie cafe i znaleźć super lokal, najlepiej na parterze z duża witryną i miejscem na stoliki przed. mocno marzę i chcę. 

dzisiaj widziałam fajny,ale jest tam 'zakład' fryzjerki , który podejrzewam jest tam od zawsze. 

moja przyjaciółka , wczoraj dowiedziała się że od początku kwietnia jestem singielką, 2 miesiące po. to tylko utwierdziło mnie, że muszę przypomnieć sobie jak pielęgnować te dobre związki. dużo można stracić przez te złe , nie zatracić się w związku to moje nowe motto. ulubionym jest nadal to o odwadze, chociaż właściwie można je powiązać, byle nie zbyt mocno. musze troche powalczyć o te stare,dobre związki , nowe tworzyć łatwiej, chociaż niektórzy są uparci. ale ja wiem, ze jak sobie zamarze to i wymarzę. 

na muranowie bardzo głośno. wolę odległy tarchomin.