i kiedy tak siedzieliśmy na piasku
czuliśmy ciepły wiatr który pieścił nasze ciała
byliśmy blisko siebie
wokół tłumu ludzi
ale jednak sami
nie było wtedy zła, smutku i łez
a dotyk naszych dłoni był niedorozerwania
wtedy widzieliśmy horyzont
i przyszłość, która była w różowym kolorze
wspólne marzenia
dziś z trudem potrafię złapać oddech