była Twoją zabawką na baterie. Gdy się nudziłeś, wyciągałeś ja z pudła w kącie i robiłeś co tylko chciałeś. Nie obchodziło Cię to, co czuję. Dla Ciebie ważne było tylko to, że jakoś zapełnisz sobie zbędny czas. Nie musiałeś jej nigdy ładować. Samo to, że mogła z Tobą spędzać czas gwałtownie ładowało ją od środka.
hm dzien jeszcze nie skonczony .. he dziś znów robiłam trening .. jak zawsze .. czasem po dwa dziennie ; ) .. i jek sie czuje połamana to zanczy ze jest doobrze i dalej mozna funkcjonowac ; ) ..
udając że wszystko jest ok ; ((
trzeba czasmu .. ktoś tak powiedział ..
iiii ciągle powtarzają to ludzie ; (
Tylko obserwowani przez użytkownika zgwalconytrampek
mogą komentować na tym fotoblogu.