Jeszcze krótkie podsumowanie wczorajszych dożynek :))
Było nawet fajnie , chociaż mi się nudziło
Spotkaliśmy tłumy znajomych :)
Wypiliśmy przeterminowanego Michaela z biery :) itd.
A do tego zdarzyło się wiele rzeczy które będą miały swoje skutki w przyszłości:)
Ktoś dzisiaj być może zakończy jeden rozdział swojego życia :)
i szczerze tego gratuluję , bo tak dłużej nie będzie :))
PS. :d
Dziękuję Przemkowi i Łukaszowi , że wczoraj po nas przyjechali :*
idę po zeszyty :)
CYA :)