#258

Codzienne głupoty. Ale tylko to sprawia, że kocham życie.

Stanąć na dachu, wywalić język i środkowym palcem pozdrowić świat.

Siedzieć beztrosko na roztarganym asfalcie,z słuchawkami w uszach, z tabliczką czekolady ciesząc się życiem nie myśląc o czyhających problemach.

Muszę stwierdzić, że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie i nikt, ani nic nie jest w stanie tego zmienić.

Czasami potrzebujemy trochę samotności, oddechu, aby nabrać do wszystkiego dystansu.

Najlepszym uczuciem jest osiągnąć tyle, na ile nie liczył nikt.

Rób, to co Cię uszczęśliwia, bądź z kimś, kto sprawia, że się uśmiechasz, śmiej się tyle, ile oddychasz i kochaj tak długo jak żyjesz.

Czasem są te piękne dni kiedy masz ochotę na eksplozje szczęścia z dodatkiem radości i bez konserwantu smutku.

By dogonić wiatr we włosach i śmiac sie bez ustanku.

Oderwać się od tego, co przyziemne i wzbić się ponad granicę przeciętności.

Wpatruj się w niebo i śpiewaj z radości, gdyż słońce otula cię ciepłem i opromienia światłem - za darmo.

Są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu.

Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, przewrócić kartkę i zacząć od nowa.

Staraj się dostrzec promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemność.

Jestem jak gwiazda, gotowa w każdej chwili zsunąć się z nieba i runąć we wszechświat.

Miała swoją własną filozofię szczęścia. Najprostrzą i najprawdziwszą. Dla niej szczęście w życiu było brakiem w nim nieszczęścia.