256

Chodź, zakocham się w Tobie jeszcze raz.

nie wiadomo co. nie wiadomo gdzie. nie wiadomo kiedy.

Wielu niepewnie dziś spogląda w lustra. Mówi sobie 'trzymam się' ja mówię 'się nie puszczaj'. / Pih.

Mówiłeś że zawsze będziesz. Nadal jesteś . Tylko już nie przy mnie

W jej oczach można dostrzec, jak bardzo jest jej potrzebny.

Odpychałam go od siebie, chociaż chciałam żeby był bliżej

Uwielbiała gdy się przed nią popisywał, jednocześnie zgrywając skończonego idiotę, ale mimo wszystko było to słodkie, bo robił to dla niej, tylko dla niej.

Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę. / Pezet.

Wiesz co było żałosne ? odchodząc powiedziałeś : ' trzymaj się, wszystko będzie dobrze' .

Uwielbiam wprawiać Cię w zakłopotanie. Wtedy tak uroczo się uśmiechasz.

Ja nie stałam w kolejce po wzrost ani po rozum, ja stawałam w kolejce, gdzie dawali pecha w miłości..

Jestem oazą spokoju. pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora.

ten jego cudowny uśmiech pojawiający się na twarzy , gdy szłam w jego stronę < 33