`..Radości, jakie mi ofiarowano, przeżyłam. Zmartwienia rzuciłam na wiatr. Problemy, wątpliwości, niepokoje spaliłam za sobą, by móc się ogrzać przy ogniu nadziei. Dóbr doczesnych wyrzekłam się. Uśmiech podarowałam tym, co mnie o niego prosili; serce - tym, których kochałam i którzy mnie kochali. Swoją duszę powierzyłam Bogu. .