Zdjęcie mi się bardzo podoba. To znaczy nie to jak wyszłyśmy na nim, bo wiem, że idiotycznie, ale samo w sobie. ;-)
Lubię taki dni. Tylko wciąż dobija mnie myśl, że już po feriach, w poniedziałek do szkoły. Jutro ostatni dzień szaleństwa. Nadal nie chcę wracać do szko. Nie lubię jej, boże, jak ja jej nie lubie. I chodzi mi o konkretnie moją szkołę. Zachciało mi się jej, a teraz żałuję, bardzo. Wolałabym tutejszą. Koniec rozważań. Wszystkim życzę miłych feerii do końca już.