kradzione.
pojawiasz się w najdziwniejszych momentach.
niekoniecznie wtedy kiedy Cie akurat potrzebuje, i znikasz gdy czujesz że mam prawo wymagać.
znikasz po to by znów pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie.
nasza znajomość mnie męczy, intryguje, denerwuje i frustruje.
kiedy znikasz przyzwyczajam się że więcej już nic, tylko po to by za chwilę ze zdwojoną siłą znów się przywiązać.
zrób c o ś.
znikni albo przestań znikać.