Zawsze będę już tym, który do powiedzenia nie ma tu nic.
Piję trzecią już herbatę, wbijam paznokcie w udo i zadręczam się pytaniami. Trudno znaleźć odpowiedź na pytanie, którego ciężko wyuczyć się na pamięć. Podobno jestem hipokrytką i niszczę się na własne życzenie. Naprawdę jestem taką osobą? Naprawdę nie umiem ze sobą walczyć? Naprawdę się tak łatwo poddaję? Zuzanno, tak ciężko mi mówić, gdy w gardle mam wykałaczki. Tak ciężko mi płakać, gdy oczy posypane są solą. Tak ciężko mi żyć, gdy jestem całkiem sama. Otocza mnie tyle demonów. To nie te dobre. To nie one. Te chcą mnie dopaść, dosięgnąć. Tak ciężko mi żyć.
Popieprzony hipokryta. Gruby kretyn. Tłusty masochista.
Szukam przyjaciół. Żartowałam.
Haha.
Ostre żarty. Pobawmy się.