koniec wakacji? . ta juz od tygodnia wszyscy o tym piszą. jednak ja . ja nie czuje aby to był czegoś koniec. wręcz przeciwnie. początek . początek nowej szkoły. nowych doznań . ;) wakacje minęły mi szybko jak każde inne. nie ma powodu do rozpaczy.. widzę same pozytywne rzeczy;) jednak jest jeden wielki minus. nie będę mogła sie codziennie wezwać z Asia ;(( z rodzina itd.. damy rade jakos ;**
______________________________________________________________________________________________
4 września, środa...
od tego wpisu wyżej minęlo troskzu czasu..
dlatego stwierdziłam, że zrobię "kontynuację"
... no w sumie jest wszystko OK ;)
szkoła-zajebista!
internat-zajebisty!
ludzie-zajebiści!
nauczyciele-zajebiści !
wszystko ładnie pięknie.. no ale jednak
szczerze? trochę tęsknie..
no może nie trochę..
a bardzoooo troche..^^
ale nie za starą klasą. o NiEeEeEeEeeee! ..
za poszczególnymi osobami owszem.
ale nie za ogółem.
kompletnie nie tęsknie za gimnazjum.
w sumie ja nawet nie czuję, że jestem w nowej szkole.
czuję się tak, jakbym już tu (w Grabonogu) była..
wszystko jest bardzo naturalne i aż chce się chodzić do szkoły.
taa! przynajmniej na razie ;) nie wiem co potem ;D:D huhuee/./
wszystko gra i tak ma być...;)
Asiukochanietęsknię<3kochamCię<3