Tak w ramach nauki historyji wklejam zdjęcie.
Bzdurną pracę z WOSu napisałem, ale chrzanić :)
Płyta Sheik Yerbouti nigdy mi się nie znudzi. Po prostu każda piosenka mi się tam podoba. Ajajajaj!!
Uzależniamy się, chłopcy i dziewczęta, od lasu i skarpy. Ach.
Chyba sobie kupię Pegazusa...