photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 SIERPNIA 2006

Pięknie, ładnie

Może najpierw zacznę od wyrazów współczucia. Tak sobie słuchałem radyja (trójeczki kochanek) do tej w pół do piątej i tak ludzie dzwonili, opowiadali. Jak zwykle przypadkowość ludzi w dalszych sektorach była duża. Przeżywałem to na Jarre, do którego czuję wielki sentyment, a przecież znakomita większość ludzi tam przyszła na wielkie widowisko. Ot tak po prostu - nagonka medialna, wszyscy idą to my też. Bleh. Wychodząc już z terenu jakaś Pani za mną rzekła "Ale co to? Tak mało efektów!? W zeszłym roku było lepiej! Przecież [b]teraz to sama muzyka była[/b]!" To trochę ukazuje mentalność tych ludzi ;] Poza tym podobno akustyka była zła. Słuchacz mówił, że krzyczeli, żeby głośniej, głośniej :D U mnie było dobrze. Basy waliły po wątrobie wspaniale, tylko gburowaty Pan z wąsem przede mną ciągle mnie smyrał po nosie swoją czupryną. Iście denerwujące. Basista miał wspaniały kontrabas. Wyglądał jak miotła do liści :] Okropieństwo :P On an island jest trochę ctliwe, ale o ile przed koncertem stwierdziłem, że taka se to teraz zacznę słuchać zapewne. Take a breath wspaniałe. Tak samo jak Red sky at night :D Mm :D Porządna dawka muzyki i chyba mi się podobało :] Solówka do comfortably numb wymiotła? Dzisiaj Minimax obowiązkowy :) Taka smutna refleksja mnie naszła, gdy ich słuchałem. Dlaczego nie ma zespołu (zespołów?) mojego pokolenia, którego bym słuchał z takim namaszczeniem? Ja: Jestem ciekaw co teraz PF poleci. Cola: Ja: Nie no, "Shine on..." będzie. Cola: No nie wiem... Ja: Ja się mogę nawet założyć Cola: Ok, jak wygram będziesz moim niewolnikiem i na odwrót. Ja: Ok. Pierwsze co poleciało później to Shine on właśnie ;) Tak się chciałem pochwalić, że mam niewolnika. Ciśnie mnie na MiM, Kes! Ach, no i przedwczoraj nareszcie dotarłem do Białogóry. Pierwszy raz od dwóch lat co jest niesamowite w ogóle :| Szkoda tylko, że przerżnąłem w boule. Jeden punkt :| Pffr. Gitara się oddala. Tyle wydatków teraz :[ I jeszcze struna się pęknęła. Pociacham się. Oj tak. [b]Dlaczego tyle piszę? [/b] Piszę tylko, bo czekam na łazienkę. Cała rodzinka dzisiaj równo, późno. Tak o 3 byliśmy w domu, jadąc samochodem :/ Wolna! Idę wyszorować pumeksem swe zgrzybiałe golenie.

Komentarze

dziewczynazzapalniczkami miotła do lisci xD
haha
18/11/2006 18:09:28
~irminka Jajć, nie o komentarze mi chodzi...
bo i po co to xD

Ale o odzywanie się na gadu albo napisanie choć kilku slow na gronie do Irminki :p
04/11/2006 20:59:52
irminka *naprawde
04/11/2006 13:56:43
irminka Dodaj w końcu coś nowego ;)

Widzę, że nawet we wpisie pod tym zdjęciem już to sygnalizowałam...
Ale co mi tam, jeszcze raz - najprawde czuję się olewana przez ciebie ;)
04/11/2006 13:56:33
goranquardian __#*#*#_____________________________________________________________#*#*#*#*#_ __#_____#_________________________#*#___________________________#____#_________ _#_______________________#______#____#____#*#*#*#____________________#_________ _#_____________________________#_______________#_____#*_____#________#_________ __#__________#________________#_______________#______#_#____#___#____#_________ ____#________#___________#____#______________#_______#__#___#___#____#*#*#_____ ______#______#___________#____#_____________#________#___#__#___#____#_________ _______#_____#___________#____#____________#_________#____#_#___#____#_________ ________#____#___________#____#___________#__________#_____*#___#____#_________ #______#_____#___________#____#__________#___________#______#___#____#_________ _#_____#_____#___________#_____#____#____#*#*#*#*_______________#____#_________ __*#*#*______#*#*#*#_____#______#*#_____________________________#____#*#*#*#
14/10/2006 10:55:30
goranquardian bywa i tak!
14/10/2006 10:50:50
apaczka to ty nie wiedziałeś że ja jestem Radiohead psycho fan?? ^^
27/09/2006 17:06:53
irminka czuję się ostatnio olana przez ciebie :p
A co do stachursky'ego... Wstęp darmowy, wszelkie okolicznie miasta i wsie, wstyd aż bylo nie iść ;) I bylo super xD Ja tam do jacka nic nie mam xp Aczkolwiek na codzien nie slucham :p
25/09/2006 14:57:52
~ktooooos http://obokciala.fora.pl .
22/09/2006 20:24:43
irminka "inne" tzn...?
18/09/2006 17:47:33
~tramposz nienawidze czekanai na lazienke.
mam w odmu dwie.
3 osoby
i kurde zawsze msuze czekac;(

tak wogole genialny komentarz;/
08/09/2006 20:26:50
~jachcezelka chyba dobrze trafilam.
nie wiem.

nie.nie.
my rozmawialismy
o "alkocholu".
xD.
tak na tablicy bylo napisane.

tyle,ze zapomnialam
cudzyslowa wstawic.
a moze juz swiruje.?
06/09/2006 21:34:59
~asma wiecznie zajęta łazienka to u mnie w domu nie nowość. blee. okropność.
28/08/2006 20:34:47
kingerstein niewolnik dobra rzecz jednego juz mam ..........hehehh .........Agatke:P
27/08/2006 17:46:35
zupan tak wyszło prawdopodobnie dlatego, że całość walnęli na przód. a jak się rozciąga ludzi na kilkuset metrach to nagłośnienie też by należało umieścić w kilku punktach. jak by dali tak żebyśmy dobrze słyszeli to Wam z przodu by pewnie głowy pourywało i wątroby porozsadzało. :D
hah, życie bez wątroby - masakra. :D
27/08/2006 16:41:43
Użytkownik usunięty Ja w domu słucham muzyki głośniej, niż w tylnich sektorach było słychać :D
Kiepsko było, ale nie być na takim koncercie to grzech!
27/08/2006 14:38:35
signs co za koncercik...:)...niewolnika raczej wypuscisz...czy go sobie zatrzymasz...

a moj wcale niezberezny:)
27/08/2006 13:47:22
zaworov Great day of freedom brzmiało jak na płycie.

High hopes nie miało tak wielkiego rozmachu, ale było boskie :) Na klasyku pięknie grał wtedy. Szkoda, że publiczność wymusiła na nim zakończenie klaszcząc :/
Tak samo mnie wkurzyło jak powiedział przed "Sunshin on..." żeby zachować ciszę, a gdy wszedł ten motyw gitary to wszyscy zaczęli drzeć ryje :{
27/08/2006 13:07:18
keslin ja tam Was pierdole. kurde, ze jescze tej transmisji na zywo nie bylo...

NIE "KES"!

dzisiaj mozna pograc, ale jakos o 18. wczesniej na boisko ide.

za rok przyjedzie Behemoth i tez bedzie taka sama muzyka.
wlasnie, kto przyjedzie za rok? ja obstawiam Micheala Jacksona :p
27/08/2006 12:51:53
zupan z tyłu było kiepawo. :/
trzeba było mówić szeptem żeby muzyki nie zagłuszyć. :|
ale końcówka i tak było cudowna. comfortably numb, kurde, no. :D
i great day for freedom. w high hopes mi jednak czegoś brakowało. a to take a breath zaiste ładne.
27/08/2006 12:44:22