Myślę sobie jak wiele zmieniło się w moim życiu od poprzednich ferii. Ten wolny czas nigdy nie będzie kojarzyć mi się z niczym dobrym. Od tamtych wydarzeń coś sie we mnie zmieniło. Dojrzałam, zmądrzałam i wreszcie przejrzałam na oczy. Już nie jestem naiwną nastolatką, którą z łatwością można owinąć sobie wokół palca. Staram kierować się rozumem, bo uczucia zbyt często okazują się mylne. Nie patrzę już na świat przez różowe okulary. Nie dzielę wszystkiego na czarne i białe. Nie idealizuję innych, bo ideałów nie ma. A do pełni szczęścia nie potrzebuję już tak wiele.
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
Pezetomania nigdy mi nie minie ;3