photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 KWIETNIA 2012

Śmierć.

Tak jak pisałam będę dodawać tu opowiadania znalezione w internecie, zdjęcia też będą z internetu.

Żyło sobie pewne małżeństwo. Nie ważne kiedy, i gdzie- to nie ma żadnego znaczenia. Byli bardzo szczęśliwymi ludźmi, w wiośnie życia. Ich związek był bardzo dobry, udany i szczęśliwy. Całe swoje życie budowali na pewnych zasadach i wartościach, które uważali za słuszne. Swój związek, życie i siebie nawzajem uważali za jedyny, niepowtarzalny, wyjątkowy. Tak samo zresztą, jak wszystkie pary, które tak mocno się kochają... Nie umieli bez siebie żyć. Każde wyjście z domu, każdy wyjazd, jakakolwiek rozłąka była dla obojga straszliwym ciosem. Każda choroba, ból i cierpienie Drugiego, odczuwali razem, we dwójkę. Byli ze sobą i dla siebie. Byli...
Lecz pewnego dnia ich spokojne życie uległo zaburzeniu. Stało się coś bardzo nieprzewidzianego i przykrego. Coś, czego żadne z nich nie mogło przewidzieć, coś o czym żadne z nich nie chciało nawet myśleć. Nie rozmawiali o tym.
Do drzwi ich domu zapukała Śmierć. Drzwi były otwarte, niezabezpieczone.Weszła do środka, stanęła w pokoju, rozejrzała się po izbie. Jej oczom ukazał się bardzo wzruszajacy widok Dwoje ludzi siedzących na kanapie, przytulonych do siebie, patrzących Jej z wielkim przerażeniem w oczy. Śmierć przyzwyczajona była do wielu rzeczy. Do agresji i złości wobec Niej, do strachu, bólu, cierpienia. Była przyzwyczajona do wielu postaw i zachowań wobec siebie. A mimo to wzruszyła się. Nie myślała, że można aż tak bać się śmierci drugiej osoby. Nie przypuszczała... Bardzo Ją to ujęło. Zrobiło Jej się bardzo smutno...
Śmierć nie była ani nie jest zła. Robi tylko to, co konieczne. Robi to tylko wtedy, gdy jest to potrzebne. Nie sprawia jej to przyjemności ani radości, nie czerpie z tego satysfakcji ani poczycia wyższości nad Człowiekiem. Nie robi tego złośliwie. Jej też jest smutno, gdy widzi, jak wielki rodzi się żal, gdy zabiera bliskim ich ukochaną osobę. Patrzy, jak dzieci, żony, mężowie, rodzice, dziadkowie, wyjkowie i ciotki, jak przyjaciele i znajomi płaczą, jak wielki mają do niej żal... Jest Jej smutno, bo ich żal i pretensje wobec niej są niesłuszne i bezpodstawne. To nie od Niej zależy tak wiele spraw... Jest czymś, a raczej Kimś bardzo oczywistym i naturalnym. Nie lubi tak naprawdę tylko kilku rzeczy- gdy robi się z Niej potwora, gdy udaje się, że Jej nie ma, gdy żyje się tak jakby nie istniała, gdy za wszelką cenę się Jej unika albo nigdy się o Niej nie myśli...
Podeszła do Nich i poprosiła Mężczyznę o rozmowę. Ten wstał, wyszedł z Nią na zaplecze.
Posłuchaj mnie- przyszłam, bo pojawiła się taka konieczność. Nie miej do mnie żalu. To tak naprawdę nie moja decyzja... Widzę, jak bardzo się kochacie i jak bardzo cierpicie. Dlatego zrobię wyjątek. Przyszłam tylko i wyłącznie po jedno z Was. Od tego nie mogę odstąpić- może pójść za mną tylko jedna osoba. Proszę, sam zadecyduj, kto ma ze mną iść.
Na to Mężczyzna, bez chwili zastanowienia krzyknął, jednocześnie wsuwając swoją dłoń w ręce Śmierci-
Śmierci! Co to za głupie pytanie! Oczywiście, że to ja idę z Tobą, weź mnie, oszczędź moją małżonkę. Ona w żadnym wypadku nie zasłużyła na śmierć. Prowadziła zawsze sprawiedliwe i dobre życie, powinna dalej żyć, choć jeszcze kilka lat. To ja pójdę z Tobą!
Śmierć była, i jest bardzo mądra. Lekko zaskoczona odpowiedziała:
Wydaje mi się, że postępujesz bardzo niesłusznie. Uważam, że to zła decyzja. Pomyśl- jeśli zabiorę Ciebie, to co się stanie? To Ty będziesz miał lepsze życie. Uwolnisz się od wszystkich problemów i kłopotów tego świata. Niczym nie będziesz musiał się martwić, niczym nie będziesz musiał się przejmować. Tymczasem Ona będzie bardzo cierpiała. Czeka Ją jeszcze wiele lat życia. Wszystkie zmartwienia i problemy doczesne, problemy tego świata to Ją będą dotykały. Będzie Jej tutaj bez Ciebie bardzo, bardzo źle. Strata Ciebie, będzie dla Niej niewyobrażalnym ciosem. To, że będzie mogła żyć, nie znaczy, że będzie szczęśliwa... Zastanów się nad tym...
W tym momencie Mężczyzna przypomniał sobie wiele pięknych chwil, widoków i wspomnień, wiele obrazków z ich wspólnego, tak cichego, spokojnego i szczęśliwego życia... W jednej chwili zdał sobie sprawę i uświadomił jedną, bardzo ważną sprawę. Dlaczego to On cierpiał, kiedy Jej nie było? Dlaczego to On cierpiał, gdy była chora? Dlaczego to On cierpiał, gdy było Jej źle? Dlaczego to On cierpiał, gdy miała problemy? Dlaczego?... Odpowiedział sobie. Właśnie dlatego że Ją kochał. Zdał sobie sprawę, że miłość polega na pragnieniu szczęścia drugiej osoby, nawet kosztem własnego Ja....
O Śmierci, jaka Ty jesteś mądra! Dziękuję Ci, dzięki Tobie zdałem sobie z czegoś sprawę. Uświadomiłaś mi, jak bardzo Ją kocham, jak bardzo chcę, żeby była szczęśliwa. Zrozumiałem, jak bardzo mnie potrzebuje, jak bardzo cierpiałaby, gdybym to ja odszedł. Proszę Cię, Śmierci, chcę zmienić swoją decyzję. Proszę Cię, to Ją weź ze sobą. To Ją uwolniej od problemów i zmartwień tego świata. Nie chcę, żeby to Ona cierpiała. Kocham Ją tak mocno. To ja chcę za Nią tęsknić. To ja chcę za Nią płakać. To ja chcę jeść obiady w samotności. To ja chcę kłaść się codziennie do zimnego i pustego łóżka. To ja chcę móc przytulać się tylko do poduszki. To ja chcę budzić się rano i zauważać, że Jej nie ma. To ja chcę cierpieć, pragnę, by Ona była szczęśliwa...
Śmierć uśmiechnęła się do płaczącego Mężczyzny.
Uświadomiłeś sobie coś bardzo ważnego. Będziesz bardzo mocno cierpiał. Ale pamiętaj zawsze, dla Kogo to zrobiłeś. Pamiętaj o tym, że Jej będzie teraz lepiej, będzie szczęśliwa. Niech ta myśl Cię zawsze wspiera, niech Ci zawsze pomaga. Pamiętaj...
Śmierć wraz z Mężczyzną wróciła do pokoju. Wzięła za rękę Kobietę, i wyszła. Ta, stanęła w progu, odwróciła się do Męża. Uśmiechnęła się. Domyśliła się, że Jej Mężczyzna uświadomił sobie coś, z czym żył, zgodnie z czym postępował, ale czego nie umiał nigdy nazwać. Nie tłumaczyła Mu nigdy tego. Wiedziała, że jeśli sam to zrozumie, będzie to miało większą wartość.
Zobaczył ten jeszcze jeden, ostatni na tym świecie uśmiech na Jej twarzy. Wiedział już wtedy, że postąpił słusznie. Jej uśmiech, ten przepiękny obrazek, który zapamiętał, dał mu siłę i moc, by przezwyciężać wielki ból i pustkę przez wiele lat...

Komentarze

zingmark Nie chciałabym Ci spamować, ale to moja ostatnia deska ratunku.
Mogłabyś wejść tu: http://www.onlyselena.fbl.pl i wpisać w komentarzu '13' ? <3
byłabym Ci ogromnie wdzięczna, to bardzo ważny dla mnie konkurs !
Jeśli jest coś, czym mogę się odwdzięczyć, to pisz do mnie a postaram się Ci pomóc ;*
07/04/2012 14:04:42
onlyselena ok
06/04/2012 12:40:42
onlyselena Antosia skarbie ty mój podasz mi swoje gg albo inny blog jeśli masz bo chce cały czas z toba mieć kontakt
05/04/2012 15:48:27
onlyselena super znajdujesz opowiadania
05/04/2012 15:46:38
onlyselena dlaczego skończyłaś ze swoimi zdjęciami i tymi świetnymi notkami ????
kochałam je czytać
04/04/2012 19:16:26
~lusia15 piękne :)
01/04/2012 22:57:24
~mynameisblair piękne
01/04/2012 19:02:51
tenstyldomniepasujexdd Znajdujesz super opowiadaniaa<3
01/04/2012 18:44:08
wiktoriad3100 świetne ;D
01/04/2012 17:09:59
xforbiddenlove zajebiste opowiadania znajdujesz <3
01/04/2012 16:52:03
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zapomnijomniex3.