photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 13 LUTEGO 2009
176
Dodano: 13 LUTEGO 2009

zdjęcie z dedykacją dla Kasi ;*

zawsze wstawałaś rano, i wiedziałaś co cie czeka, za chwile przyjdą, i beda sprawdzac porządek w pokoju

ciekawe ile puktów dziś dostaniemy? Kasia , posprzątałaś? Posprzątałam. Pobudka po nieprzespanej i

zaplakanej nocy, ubieranie sie i sprzątanie, pokój 313, pokoj w ktorym wszystko

sie działo, przechodzenie przez balkony do chłopaków, uciekanie przed "nauczycielami" bo nie wiem jak to

inaczej nazwac..Karmienie dzików pod oknem, uciekanie do sklepu, kupowanie w huj rzeczy, wydzwonienie 100 zł Biednej Rudej basi z pokoju na brechty telefoniczne, grozenie policją, pytanie sie czy z tamtej strony dziadek. Wszystkie dyskoteki, na ktorych szykowalismy pol koloni bo kazde dziewczyny przychodzili do nas. Udawanie sióstr, nasze fochy i humory, nasze buziaki i inne gesty. Brechtanie z Pryszcza, rozwalenie moich butów, narzekanie na wycieczki, klocenie sie z wychowawcami i wyzywanie ich o to czy mozemy wejsc na najwieksza kolejke ktora tam była, (oczywiscie ze nie poszlismy;d), ukladanie na plazy scenariuszu do "Królewny Snieżki",gdy mandaryna przyjechala do sopotu, twoja podneta ze ja widzisz. :(  przedstawianie 11 letnim dzieciom zboczone i "wulgarne" bajki, przebieranie sie za piratów, teksknoty za domem, chcenie, aby szybko wrocic do domu, wydanie 400 czy wiecej zł w pierwszym tygodniu, brechtanie ze wszystkich, pierwsze miłoscie, gdy Hubert za kazdą latał i prosił o chodzeie, zamulanie i powroty z dyskotek, brechtanie z Bolka i Marcela, Alberta tez. Nasza miłość - czekoladka, podnieta. Nasze beznadziejne wycieczki na ktore zawsze narzekalismy ze są beznadziejne i nudne, jak zgubilismy sie w miescie same z brakiem funduszy, na koncie, jak sobie wzielismy pilki ze statkiem i wachalysmy sie czy oddac, kupowanie dla starych prezentów, wkurwianie wychowawców i wyzywanie ze sie nie myja -.- Udawanie ze jestem w twoim wieku, chociaz jestem tylko o rok mlodsza, moja miłosc do wróbla, twoja do masłowskiego, rózne shizy i podniety, chodzenie w nocy do chlopakow i pisanie liscików, branie numerów od tych lamusów -.- zakopanie buta pryszcza, lipa na cała kolonie, zamiast dyskoteki szukalismy do 23 buta, calonocne sluchanie muzyki, brecht przy stole, codziennie siedzielismy z kims innym bo tak wyszlo, nienawidzenie gabryski i olki, malych kurewek, grill jakis hujowy zamiasy dyskoteki, dzownienie do rodziców i lipy na pol kolni, przeklinanie i wyzywanie tych małych skurwysynów co nam na nic nie pozwalali, wesole miasteczko, czachy, gdy wydalismy wszystko na nasze zajebiste czapki, nocne plakanie za domem..

Kasia. :* dziekuje za zajebiste wakacje 2007 ;*

(obiecalismy sobie ze kiedys znów tam wrocimy, i tak wlasnie bedzie!)

Krynica Morska. :(

 

Przepraszam Cię że skopiowałam ale ja sama nie wiem co o tym napisać ;((

Komentarze

~majuniaaa08 pamiętasz jak wy przyjechaliście a my odjeżdżaliśmy? jak spier*oliłam z `ośrodka` żeby sie z tobą spotkać..^^ albo jak miałaś później przypał u starych za rudą Basie..xDD ahh nie zapomne tamtych wszystkich kolonii.. ;(
13/02/2009 17:04:48